rozkosz oklasków
mówisz to swoje milionowe tak-ja ty-nie i klaszczą ci tłumy
mówisz zgodność wszystko trwa jak trzeba
tłumy słyszysz w swoim mózgu wiwatują na twoją cześć
każdy z tłumu krzyczy zgodność wszystko jest w porządku
krzyk łączy się w zwarty kajdan
gwint krzyku naciska jak smycz
odchodzisz z rozkoszą tchórzliwej
padliny
jakże się nie ugiąć pod krzykiem milionów a można się nie ugiąć pod krzykiem milionów
19.05.2014
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz